niedziela, 15 listopada 2009

Co już, co jeszcze...

Piszę to tutaj coby sobie troche uporządkować w łepetynie te wszystkie sprawy...



Co już, czyli wszystko co zostało zrobione...:
- Kafelkowanie łazienki - skończone w 90% (zostały resztki do uzupełnienia, ale o tym za chwilę)
- Kafelkowanie kuchni - skończone
- Wymiana okien - skończone
- Wymiana drzwi wejściowych - skończone
- Gładzie - skończone w 90% (zostały resztki do szlifowania i będzie gites)

i to byłoby na tyle... kurcze nie jest to dużo, a zajęło masę czasu i jeszcze więcej nerwów (głównie na firmę)



Co jeszcze, czyli co mnie czeka...:
- Wmontowanie framugi drzwi łazienkowych
- Wyrównianie do pionu ściany w przedpokoju (tak żeby pół framugi drzwi łazienkowych nie wystawało sobie na bok ;-)
- Zamontowanie kibelka, prysznica i umywalki (wraz z wycięciem szafki podumywalkowej)
- Malowanie ścian i sufitu
- Kupno i montaż mebli kuchennych
- Zmiana przebiegu rury gazowej w kuchni
- Zamówienie szafy wnękowej do przedpokoju
- Kupno oświetlenia do całego mieszkania
- Parkiety
- Kupno mebli do pokoju
- Sprzątanie
- ...no i można się wprowadzać

Brak komentarzy: