niedziela, 28 stycznia 2007

Oceanarium

Niedziela dniem wolnym od pracy :-) więc należałoby się gdzieś wybrać... Tym razem padło na oceanarium, tutaj w PE. Nie jest duże, ale zawsze to coś. Parka delfinów, foki, pingwiny (z Madagaskaru :-P) i jakieś tam rekiny żarłacze, z którymi wykąpać się można w upalne dni...


Delfiny są tresowane, więc choćby z tego powodu warto było pójść i zobaczyć jak skaczą i chlapią ludzi wodą (zresztą mam filmiki), a potem po pokazie, gdy już większość ludzi sobie pójdzie, można zobaczyć... no krótko mówiąc jak się rozmnażają (niekoniecznie przez pączkowanie :-P


PS> dla niezorientowanych (a mam nadzieję, że tacy nie czytają co tu wypisuję) to delfiny są ssakami jak my :-P

czwartek, 25 stycznia 2007

Obserwacja

bardzo dziwną zależność zauważyłem niestety i mam nadzieję, że to nie jest regułą... ale im dłuższy lot tym bardziej doświadczone (czyt. starsze ;-) stewardesy. A może to tylko Iberia...

Wschód słońca

Obudziłem się dokładnie o wschodzie słońca nad Afryką. Coś niesamowitego. 10 tysięcy metrów nad Ziemią, a w dole chmury wyglądające jak ubity śnieg na stoku, powyżej niebo z początku ogniście pomarańczowe, od wschodzącego słońca, później przechodzące gwałtownie w intensywny błękit i dalej coraz ciemniejsze aż do czerni nocy...


Africa

Pierwsze co zrobiłem w RPA to... spociłem się ;-) wysiedliśmy na płytę lotniska w Johanesburgu czekając na autobus lotniskowy i się z nas lało - 30 stopni w cieniu, a my bez żadnej osłony. Dobrze, że szybko przyjechał bo byśmy tam padli za chwilę.\r\nDrugą sprawą jaką zrobiłem było uświadomienie sobie jak ja wciąż słabo znam angielski. Angielski jest tutaj językiem urzędowym, więc wszyscy biegle nim władają. Nie to co w Niemczech, gdzie większość duka z ledwością i z moją znajomością byłem "kimś" :-/ Czeka mnie jeszcze wiele pracy...

Tak to już jest... ;-)

Full wypasik. Pokój w małym rodzinnym domku, z podwójnym łóżkiem, lodowką, basenem i internetem! Mam 100 metrów (przez krzaki ;-) do plaży z drobnym piaskiem i ciepłym (choć dziś bardzo wzburzonym) oceanem indyjskim... Po prostu cud miód palce lizać ;-)

środa, 24 stycznia 2007

Frankfurt Airport

Wow Fraport jest ogromny! Przez pierwsza minutę jesteś oszołomiony masą ludzi, stanowisk odprawy, sklepów i tego wszystkiego co tutaj się dzieje. Po chwili jednak wszystko staje się jasne. Zaglądasz do info-kiosku sprawdzając numer stanowiska i terminalu, wsiadasz do pociągu lotniskowego i jazda do drugiego terminalu. Trasa pociągu nazywa się SkyLine i w pełni oddaje to co można zobaczyć po drodze. Mijasz cały rząd samolotów wszelkich możliwych linii lotniczych i można sobie wyobrazić, że gdyby była noc to nad sobą zobaczyłbyś rozgwieżdżone niebo. To moja pierwsza część podróży, zobaczymy co będzie dalej, bo przede mną jeszcze Madryt, Johannesburg i wreszcie Port Elizabeth...


la Capital

Na lotnisko w Madrycie trafiłem w porze obniżonego ruchu. Nasz samolot odlatywał jako ostatni z tego terminala, więc hiszpanie powoli robili nam zaciemnienie... Samo lotnisko podoba mi się znacznie bardziej niż to we Frankfurcie. Ma jakiś taki własny styl. Zresztą zobaczycie sami na zdjęciach...


czwartek, 18 stycznia 2007

Motto :-)

No dobra, nie miałem co robić i uzupełniłem dział Attitude... Dodałem do niego też wersję w Esperanto, co powinno się odbyć już rok temu. Dzięki Seba ;-)

środa, 17 stycznia 2007

WOŚPowe zdjęcia

Jak obiecałem tak robię :-) Poniżej link do (wybranych) Darquer'owych zdjęć z XV Finału WOŚP w Gliwicach...


Zdjęcia znajdziecie pod adresem:


poniedziałek, 15 stycznia 2007

poWOŚPowane

Mam nadzieję, że teraz już będzie w miarę na bieżąco. Wprawdzie narazie w starym wyglądzie, ale nowy nie jest jeszcze dopieszczony i nie chcę go pokazywać póki nie będzie wyglądał...


Dlaczego akurat dziś piszę? No cóż bo poWOŚPowałem sobie dziś i się całkiem nieźle z tym czuję :-) Mam nadzieję, że będzie dużo kaski dla dzieciaków :-) Najbardziej podobało mi się zakończenie z naszym puszkowym wężykiem, gdy przenosiliśmy je z biura AEGEE do pancernego furgonu. Ach szkoda, że nikt nam wtedy zdjęcia nie zrobił, byłoby się z czego pośmiać.


A nawiązując do zdjęć - jak tylko Darquer wrzuci je na swój serwer to postaram się umieścić tutaj co ciekawsze. Przygotowuję też galerię poprzednich wydarzeń, ale do tego jeszcze troszkę czasu musicie mi dać, bo zdjęć jest tak ogromna ilość, że aż nie wiem co wybrać i myślę, że będę umieszczał tutaj tylko wybrane (najlepsze zdjęcia ;-) a całość będzie do ściągnięcia za pomocą D.emShare.


PS. nie szukajcie D.emShare w sieci, bo go nie znajdziecie :-) To mój produkt i przechodzi narazie fazę alfa testów. Opis znajdziecie na stronce DolphSoft już za parę dni :-)