piątek, 20 lipca 2007

Zwierza

Siedzę sobie właśnie na GEO stacji czekając aż hinduscy "specjaliści" aktywuja mi roboty i obserwuje mniej więcej dziesięciocentymetrową ważke. Prawdziwy Dragonfly... Dzisiaj zresztą to już kolejne "zwierze" jakie widziałem wewnątrz hali. Jak przypuszczam szukają tutaj schronienia przed deszczem, którego wprawdzie nie ma dziś dużo, ale jednak.


Z samego rana pojawił się ptak. Szaro-brazowo-niebieski. Wszedł sobie do hali przez lekko uchyloną bramę. Porozglądał się. Przeszedł kawałek dalej. I stanął. Stał tak może z minutę obserwując wszystko dookoła, a ptaszki te są bardzo ciekawskie, często można zobaczyć jak obserwują cię spod belek dachowych (na szczęście nie przypominają gołębi-sraczy, więc można być spokojnym :-) Potem straciłem go z oczu, ale pewnie buszował gdzieś pod dachem. Jak uda mi się "mojego" gościnnie mieszkającego w przewodach klimatyzacji ptaszka sfotografować to pokaże Wam jak taki wygląda ;-)


Jakie jeszcze zwierza można tu spotkać? Wałęsające się po terenie psy to normalka :-) Jest ich tu bardzo dużo, ale nie są agresywne, więc można być spokojnym. Do tego dochodzą małe, miłe myszki, których rodzinkę widziałem wczoraj na jednej ze stacji. Są i pajęczaki wszelakich rodzajów. I muszę przyznać, że są naprawdę niezwykłe. Najciekawszy jest czarny z białymi szczękami. Ciekawe w nim jest to jak daleko potrafi skakać -> 20 cm to norma, a pajączek ma rozmiary może z 10 mm.


Osobną kwestią są zwierza tzw. uliczne, w postaci wszędobylskich biało-burych "świętych" krów, wyjadających resztki ze śmietników, albo nagabujących sprzedawców ulicznych o jakieś "smakołyki". Oczywiście krowa kładąca się na środku ulicy tuż przed twoim samochodem nie jest wcale takim niezwykłym widokiem jak by się wydawało ;-)


W okolicach fabryki spotkać można też stadko osłów, które jakieś trzy tygodnie temu przywędrowało "skądś" i tak już zostało. Wygląda na to, że bardzo spodobał im się niewielki pas zieleni rozdzielający pasy ruchu i postanowiły pozostać na tym "pastwisku", oczywiście zakłócając bardzo wydatnie ruch samochodowy, ale kto by się tym tutaj przejmował :-)

Brak komentarzy: