Dziś rozśmieszyłem siebie samego niemal do łez ;-D
W jaki sposób? Otóż łazienka w pokoju hotelowym wyposażona jest w taki sposób, że wieszak na ręczniki jest bardzo daleko od prysznica, więc zawsze biorę ręcznik kąpielowy i wieszam go na klamce drzwi, zaraz naprzeciw prysznica. Robię to, żeby nie łazić niepotrzebnie po zimnych kafelkach, czego bardzo nie lubię ;-D
Oczywiście jest to "bardzo dobry" hotel ;-) więc dostarczają do pokoju trzy rodzaje ręczników: kąpielowy, średni i do rąk. Zgadnijcie, który dzisiaj sobie powiesiłem... Tak, nie mylicie się - ręcznik do rąk ;-D
Machinalnie zgarnąłem ręcznik myśląc o czym innym i powiesiłem go na klamce. Potem szybki prysznic i... prawie padłem ze śmiechu z samego siebie biorąc do ręki ręcznik :-D
Oczywiście czekała mnie "wyprawa" po zimnych kafelkach po ręcznik kąpielowy, ale po takiej dawce śmiechu już mnie to nie przerażało ;-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz