poniedziałek, 16 marca 2009

Sweetie, czyli tak jakby kolejny grejpfrut

Wiecie jak to trudno przypomnieć sobie smak i wrażenia po jednokrotnym zjedzeniu owocu i nie zapisaniu tego od razu? Tak mam właśnie ze sweetie :-) Wiem, że smakował podobnie do grejpfruta. Takiego jakby trochę niedojrzałego, ale mimo wszystko w porządku. Oglądając zdjęcia przypominam sobie, że jest soczysty... ale za "chiny ludowe" nie jestem bezpośrednio w stanie przypomnieć sobie jego smaku. Chyba będę musiał kupić go znowu i posmakować ponownie.


Jak tak teraz myślę i skupiam się na tym to przypominam sobie, że był mniej kwaskowaty niż grejpfrut... i tyle ;-)


Kasiu pomożesz? Pamiętasz coś więcej oprócz soku cieknącego po ręce? :-)


2009-01-31 Sweetie

Brak komentarzy: