Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem w trakcie mojego – kolejnego już – pobytu w Afryce było... założenie kurtki ;-) Dziś rano w Johanesburgu było tylko 10 °C. Niesamowite, ale prawdziwe. W każdym razie podróż była niezła i dotarłem jak należy.
Po dojechaniu do hotelu okazało się jednak, że pierwszą noc muszę spędzić w drugim domu właściciela i dopiero od jutra wprowadze się do „pokoju nad oceanem”. No cóż trudno...
W załączniku zdjęcia z lotniska Charles'a de Gaulle w Paryżu (tu - kolejny już - ukłon w stronę moich ulubionych architektek :-) oraz kilka fotek z lotu nad Afryką Południową (od Johannesburga do Port Elizabeth)
PS.(trochę później ;-) Małe problemy z ładowaniem zdjęć, co już się udało wrzucić znajdziecie w dziale z fotkami, reszta jak się uda dopchać na serwer...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz