- No słucham, czego?
- Nie no k..., z granicy mnie zawrócili za szlugi.
- K... i co ja prezesowi powiem do ch...
- Nie no szlugi miałem. K... trza było ich nie brać k...
- No bilety do Madrytu mam ze soba. Stasiek jedzie dalej choć naje... w ch... był, ale szlugów nie miał. K..., ale mi sie piwa chce. I głodny w ch... jestem. Dojade do Katowic to se jakiegoś browara musze kupić, bo nie zdzierże. Tylko k... co ja prezesowi powiem. Nie no k... 13 paczek szlugów miałem. K... 15 zł mi zostało, to se jakiegoś browara musze kupić jak dojade.
- Pogadamy jak z Zawodzia będe ruszał...
No tak, polska mentalność... Zabierz ze sobą ile możesz bo tam drogo, potem będziesz się martwił resztą :-/

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz